Każdej wiosny mój mąż przygotowuje drewno do naszej salonowej "kozy", żeby zimą cieszyć się ciepłem płomieni. Kupił do tego specjalną piłę - poręczną, wytrzymałą, z wydłużonym okresem gwarancji. Jednak po kilku dniach cięcia mniejszych i większych kawałków nawet tak dobre narzędzie tępi się. Staje się mało wydajne, ale i niebezpieczne. Trzeba je naostrzyć, żeby cięcie kolejnych klocków było łatwe. Tak jest też z zasadą nr 7: musimy co jakiś czas naostrzyć "piłę", czyli samych siebie, aby osiągać to, co zamierzamy. I to w 4 obszarach: fizycznym - ćwiczenia, odżywianie, dobry sen, kontrola stresu; społeczno-emocjonalnym - poczucie bezpieczeństwa, aspiracje, współpraca z innymi, relacje; duchowym - modlitwa, medytacja, życie według wartości; umysłowym - studia, czytanie, pogłębianie i zdobywanie wiedzy formalne i nieformalne. Kluczowe jest zachowanie równowagi w rozwijaniu tych obszarów. Wszystkie wpływają na siebie, dlatego nie przyniesie efektów zajmowanie się np....