Przejdź do głównej zawartości

Dziadek był nauczycielem, a ja jestem...

 Dziś temat listopadowy - związany z przodkami.

👉Co sądzisz o podejściu, które zakłada, że dziedziczymy pewne predyspozycje, podobnie jak geny i przyjrzenie się historiom zawodowym w naszych rodzinach pomaga nam odkryć swój potencjał?

Moich przodków, choć mieszkali na wsi, nie można było nazwać rolnikami czy chłopami. Owszem, mieli trochę ziemi, ale ze względu na ubogie gleby, musieli ratować się rzemiosłem. Wielu z przedstawicieli mojej rodziny, jak wieść gminna niesie, było świetnymi fachowcami: zdunami, blacharzami, cieślami itp. Mój prapradziadek był "złotą rączką" - potrafił zrobić dosłownie wszystko, co było potrzebne w gospodarstwie. Dziadek Gabryś - ojciec mojej mamy - mimo biedy bardzo chciał się kształcić aż w końcu został nauczycielem. Ale też potrafił sam zrobić wiele rzeczy - był kolejną "złota rączką" w rodzinie. Jego starszy brat Jan - pokochał muzykę i skrzypce. Pierwsze zrobił sobie sam. Jeśli do tego dodać wiedzę o charakterach wybranych członków rodziny - tych, z którymi czuję szczególną więź, to zaczynam lepiej rozumieć siebie, swoje decyzje zawodowe, wartości i priorytety. 

Nie dotarłam do badań, które potwierdzają, że dziedziczymy zamiłowanie do jakichś zawodów. To jak na razie tylko moja teza. Jeśli ktoś z Czytelników wie o takich dowodach, bardzo proszę o informację.

Ten sposób na szukanie swoich zasobów u przodków ma jednak wadę - można za bardzo utożsamić się z osobami, które żyły w innych warunkach i czasach, a nie da się przenieść wszystkiego 1:1. Trzeba też wziąć pod uwagę, że często zawody były przekazywane z ojca na syna, bo to był najprostszy sposób przekazania sposobu zarabiania i synowie nie mieli za bardzo wyboru. Córki bardzo długo - też nie. Ich rola była ograniczana do gospodyni domowej, żony i matki.

Niemniej jednak warto przyjrzeć się zawodom i umiejętnościom powtarzającym się wśród naszych bliskich. Kto wie, co odkryjemy...

Jakieś zawody powtarzają się w Waszej rodzinie? Dajcie znać w komentarzu. Bardzo jestem ciekawa!😊

/Zdj.Pixabay/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy to początek rynku pracodawcy?

 🔔 Nie chcę straszyć, ale od czasu do czasu dobrze jest skonfrontować się z rzeczywistością. Sytuacja na rynku pracy robi się niepokojąca. Czuć powiew zimnych wiatrów zmian. ale żeby nie było, że to tylko moje odczucia, trochę danych. Jak podała “Rzeczpospolita” (rp.pl) w artykule z 11.01.2024 r., liczba ogłoszeń o pracę  w ostatnim czasie jest na najniższym poziomie od 3 lat.  Przyczyną - według ekspertów - są m.in. zwiększające się koszty prowadzenia działalności, w tym wysoka podwyżka płacy minimalnej. To oczywiście skutkuje tym, że kandydaci mają mniej ofert pracy do wyboru. Sama również doświadczam tego spadku na swoim lokalnym podwórku. Portal money.pl opublikował 26.01.2024 r. ciekawy artykuł wraz z  mapką z miastami, gdzie przewidziane są zwolnienia grupowe. Niestety, jest na niej również moje miasto Słupsk link do artykułu: grupowe zwolnienia Jednak ostatnie badanie “Barometr zawodów” dla województwa pomorskiego wskazuje też, że w 2024 r. będzie brakować pracowników z branży:

O perłach

  Zbieram opinie klientek, jak perełki.  Kiedy mam trudny czas, wracam do nich, żeby przypomnieć sobie, że to, co robię ma sens. Że kilkaset godzin coachingu z klientkami, to nie tylko doświadczenie zawodowe, ale też doświadczanie zaufania i towarzyszenie w kawałku życia innych osób.  Za każdą opinię jestem wdzięczna.❤️  To dla mnie ogromne wsparcie, kiedy ogarnia mnie zwątpienie i bezsilność. To dowód na to, że myślenie “jestem beznadziejna” nie jest prawdą. Każda rekomendacja jest jak ta perełka, którą nawlekam na nitkę, żeby po jakimś czasie mieć piękny naszyjnik.📿 Przymierzam. Pasuje mi.  Niedawno otrzymałam kolejną od klientki, która chce zachować anonimowość: “ Zdecydowanie polecam sesje coachingowe z Panią Anetą każdemu, kto stoi przed decyzją o zmianie w życiu zawodowym. Jej fachowość, zrozumienie oraz skuteczność sprawiają, że to doświadczenie staje się nie tylko pomocne, ale także inspirujące. Dzięki Pani Anecie zyskałam zrozumienie, w jaki sposób przejść przez proces zmiany